wtorek, 24 lutego 2015

post card from doha

Jesteśmy już na ziemi katarskiej. Samolot przeniósł nas w przyszłość…Oprócz przeskoku czasowego to i lotnisko wygląda jak plan filmowy gdzie kręcą jakiś film o NASA. Duże oczekiwania były wobec lini qatar airlines…ale lufthansa dużo dużo fajniejsza. Serwis ok, jedzonko pyszne, ale mały samolot Airbus 320 i nawet nie było ciepłych chusteczek odświeżających:-) Mój panel rozrywki się zawieszał…i trochę mało było miejsca.ale spoko



W Polsce jest 15;45 a w Doha mamy 17:45 o 21 lecimy dalej….dziwnie sie  tak przeskakuje te strefy czasowe. Będziemy lecieć chyba 6 albo 7 h a dolecimy ok. 7 rano…

Idziemy dalej  zwiedzać i spróbuję jakoś wrzucić zdjęcia;-)













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz