Sto razy słyszeliście już życzenia " wszystkieg najlepszego i spełnienia wszelkich marzeń". Okazuje się, że to nie takie puste słowa jak już się takie marzenia ma, wyartykułuje, obierze jako cel...to nagle okazuje się, ze one są...i to całkiem blisko nas, gotowe do "materializacji".
Zatem cała historia i ta przygoda zaczęła się od marzeń.
poniedziałek, 10 lutego 2014
Lassi w Varanassi
Ostatnie chwile w tym świętym mieście postanowiliśmy jeszcze znaleźć polecane w Lonely Planet Blue Lassi. Jest pysznie i kultowo :-) POLECAMY!
MNIAM, MNIAM:) a co toooo????:)
OdpowiedzUsuńLassi... coś jak nasz koktajl owocowy, ale wiesz w Indiach to smakuje to jeszcze 10 razy lepiej:-)
Usuń