Monsieur przeczesuje internet i zdobywa wiedzę, w jaki sposób najłatwiej się poruszać po miastach w Indiach. Najbardziej popularnym środkiem transportu są oczywiście taxówki i riksze, rzadko kiedy piszą o poruszaniu się busami miejskimi czy metrem. Na stronach tourist office można znależć ostrzeżenia, żeby uważać na oszustów.
- obwoża cię po mieście,
- nie chcą zawieżć cię do zarezerwowanego hotelu, a wysadzają cię pod pseudo hotelem kuzyna, który oczywiście ma wolne miejsca ( jeśli jest druga w nocy, padasz na mordę to się godzisz, a on oczywiście ma za Twoją głowę prowizję)
- zawożą cię po różnych "zaprzyjażnionych" sklepach, zakładach produkcyjnych, restauracjach...
- podjeżdzają na stację beznzynową i mówią, że nie mają kasy na zatankowanie
- licznik nabija szybciej niż powinien, albo w ogóle nie działa etc...
Jednak wszędzie podczas podróżowania możesz spotkać oszustów. To nie jest tylko indyjski sposób na życie. Za to w Indiach łatwo ich zdemaskować, bo to ci ludzie, którzy podbiegają, chcą Ci pomóc i zagadują w stylu : What's your name?
Wówczas odpowiem:
Mam na imię Ania, od trzech lat mieszkam w Indiach, ale wpadłam do Bombaju odwiedzić koleżankę ze studiów. Czeka na mnie pod tym adresem.
Dużo się naczytaliśmy, zobaczymy jak będzie w praktyce.
W kwestiach praktycznych natomiast oglądam edukacyjne filmy:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz